Mieszkańcy placówki maja zapewnioną profesjonalną opiekę, terapię, a także bogaty program wydarzeń kulturalnych, pikników oraz wydarzeń religijnych. To oczywiście zasługa empatycznej i profesjonalnej kadry, która tam pracuje. Co ważne w placówce panuje rodzinna, pełna wsparcia atmosfera. - powiedział starosta Jacek Hudyma. - To, że człowiek ma pewien wiek i jest w pewnym momencie słabości fizycznej, to przecież nie oznacza, że to dziedzictwo jego życia zniknęło. Zachęcam każdego do odwiedzin takich miejsc. Naprawdę zmienia się optyka postrzegania "starości", która czeka przecież każdego z nas - mówił starosta.

 

 

Oprócz spotkania z dyrektorem placówki, był także czas na rozmowy z pensjonariuszami. Podczas wizyty prezes Zbigniew Burnat wraz z członkami stowarzyszenia wręczyli na ręce dyrektor placówki Małgorzaty Więcław podziękowanie za codzienną pracę, determinację, zaangażowanie w niesieniu pomocy i opieki, a także troskę o podopiecznych, w tym jednego z kolegów weteranów - Józefa Kubisztala.

 

Goście przekazali także niezwykłą publikację. "Wspomnienia weteranów misji pokojowych i stabilizacyjnych z powiatu tarnowskiego", która zawiera historie ponad 20 uczestników zagranicznych misji wojskowych, którzy podzielili się swoimi wspomnieniami z misji zagranicznych.